Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2023

W końcu. miłość.

Obraz
Miłość . Zwykle opisywałam stan, który wydawał mi się tą właściwą miłością, tym pożądaniem, bez którego nie mogłam żyć. Chęcią posiadania drugiego człowieka, która zwykle mnie przerażała i przerastała. Ta miłość, która opisywałam zawsze w moich postach na blogu, ta miłość o której zawsze rozmawiałam z innymi, ta miłość o której powrót prosiłam Boga, ta miłość przez którą robiłam najgorsze i najdziwniejsze rzeczy, ta miłość przez którą i dla której zmieniałam się na gorsze, ta miłość dla której rwałam włosy z głowy i wylewałam morze łez, ta dla której dałabym się zabić, ta miłość dla której ja bym zabiła, ta której kłamstwa były na porządku dziennym, ta miłość - to ból. Zawsze kierowałam się przeświadczeniem, jakie głośno powiedział Keanu Reeves, a mówi ono o tym, że jeśli mianujesz się kochankiem to musisz być wojownikiem, bo jeśli nie walczysz o miłość to jest nic nie warta. Nie. Miłość to nie jest ciągła walka, to nie są łzy i pot i krzyk i strach i gniew i och, wszystko co wywołuje