Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2025

Nie po raz ostatni

Obraz
  “Mnie już nie można uratować”. Jak mantra powtarzana w pustym pokoju.    90 dni temu, był ktoś zupełnie inny, a teraz wszystko budzi się do życia ponownie, choć nazwać to powrotem do życia jest bardzo nad wyraz. K ażde niewypowiedziane słowo brzmi jeszcze głośniej. Nie da się ocalić człowieczeństwa, w którym nikt nie chce być człowiekiem. Każde  nieodwzajemnione  uczucie.   Każdy brak przytulenia, ale nie teraz – od dziecka. Każdy moment, w którym potrzebowałeś tego ,  czego nikt nie był skory Ci dać. Każda minuta samotności.  Każda sekunda walki z pragnieniem uczuć.    Bo każdego dnia, każdy z nas potrzebuje tylko tego.     Jak można, mając  wsz ystko, tak naprawdę nie mieć nic?    Przychodzę, więc przychodzę powiedzieć Ci to, co nie było wypowiedziane nigdy. Każda łza spływająca po policzku, każdy krzyk, ten niemy i ten w duszy. Odizolowany od świata, bo tylko w tym pustym, zimnym miejscu mogę zdjąć maskę . T...