felieton
Zimne i mokre 2
O przemocy seksualnej możemy przeczytać w co drugim,
no może przesadziłam- w co trzecim, pojawiającym się artykule w Internecie.
Cóż, czytając coraz to nowe informacje na ten temat stwierdzam, że seks to
pięta Achillesa prawie każdego człowieka.
Jak można się domyślić, praktycznie wszystkie
incydenty, to przemoc wobec kobiet. Nic dziwnego, który mężczyzna zgłosiłby się
na policje, informując, że został zmuszony do seksu przez kobietę? Nie
oszukujmy się, Panie coraz częściej są molestowane, wykorzystywane, lub po
prostu zmuszane do inicjacji seksualnej. To przykre, bo jak inaczej można ten
fakt określić. Płeć męska coraz częściej nie potrafi zapanować nad swoimi
rozjuszonymi fallusami, a płeć piękna coraz częściej nie wie co z tym fantem
zrobić.
Na każdym kroku spotykam się z oczywiście bardzo
wysublimowanymi tekstami w moją stronę, typu – „Ach co ja bym z Panią robił!”
lub „Nie pożałujesz jeśli Cię odprowadzę”. Błyskotliwe zaloty prawda?
Jest mi żal tych wszystkich kobiet, które doświadczyły
czegoś podobnego, które zostały zmuszone do różnych aktów wbrew swojej woli.
Oczywiście wiem, że każdy samiec będzie się tłumaczył, że przecież został
sprowokowany, przecież ona sama chciała, jak można ubierać się w sposób tak
wulgarny? Pewnie, jak można nosić krótkie spodenki przy czterdziestostopniowym
upale? Totalna abstrakcja.
Te biedne kobiety, zostają potem zimne i mokre. Zimne,
bo w środku nie odczuwają już nic, a mokre od płaczu i innych substancji, które
w siebie wlewają. Powiecie, kobiety są coraz silniejsze, co dla nich znaczy
picie alkoholu, po takich przykrych zdarzeniach, jak to mówią- „wódka niszczy
amatorów, nie terminatorów”.
Ilona Juskowiak
Komentarze
Prześlij komentarz